Autor |
Wiadomość |
rebel |
Wysłany: Wto 23:39, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Relacja na blogu |
|
|
Ronin |
Wysłany: Wto 16:39, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
gabi-car napisał: |
Nie ma to, jak na dopalaczu polerowac recznie wydech przy grillu
Jak to mawiali najstarsi Indianie - gleboka dziure obrabiac najlepiej po ciemku i po 22ej
|
Ja to bardziej bym obstawiał rutynę i fizolstwo Ale się nie odzywam bo wiem do kogo pójdą te głowy |
|
|
gabi-car |
Wysłany: Wto 8:31, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Zlot fajowy
Nie ma to, jak na dopalaczu polerowac recznie wydech przy grillu
Jak to mawiali najstarsi Indianie - gleboka dziure obrabiac najlepiej po ciemku i po 22ej
Majki, poszlo mi jakies 15x szybciej, niz z jedna glowa
Felek, potwierdzam |
|
|
Felek |
Wysłany: Wto 0:22, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
majki napisał: | dzięki również
Rebel i Qcu - miło było być członkiem załogi
Marcin - super, że w końcu spotkaliśmy się na żywo, zabawa na skimie była przednia placec nadal mnie boli
ogólnie zlot bardzo pozytywny spotkało się kilka starych znajomych, nie widzinaych długiii czas
ps. gabi car rozmroziłes swoją dziewuchę ? |
uuuu Marcin (gabicar) nie chwaliłsie, ze mu Panna zamarzła
Szkoda ze nie udało mi sie auta zrobić na zlot |
|
|
majki |
Wysłany: Pon 23:29, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
dzięki również
Rebel i Qcu - miło było być członkiem załogi
Marcin - super, że w końcu spotkaliśmy się na żywo, zabawa na skimie była przednia placec nadal mnie boli
ogólnie zlot bardzo pozytywny spotkało się kilka starych znajomych, nie widzinaych długiii czas
ps. gabi car rozmroziłes swoją dziewuchę ? |
|
|
Marcin |
Wysłany: Pon 16:39, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
to byl moj pierwszy zlot i coz moge dodac - bylo zaje***** niestety nie dotarlem tam swoja czerwona strzala, ale... wkoncu poznalem ludzi ktorych do tej pory znalem tylko ze zdjec i z forum - okazali sie swietnymi ludzi z ogromna pasja i wiedza! Pierwszy raz w zyciu choc przez chwile mialem okazje byc pasazerem imprezowego ogorka, poslizgalismy sie troche na skimie i wypilismy niejedno piwko.. mam nadzieje, ze kolejne zloty nie beda gorsze od Choczewa 2009! Dzieki za super zabawe |
|
|
rebel |
Wysłany: Pon 9:38, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Qcyk napisał: |
Marcin - zajebiście było Cie poznać |
Właśnie! Marcin to Fporzo koles
Więcej później. Wczoraj padłem.
Jak bede miał chwilę i wymienimy się fotkami, to zrobię jakąś relację na blogu. |
|
|
Qcyk |
Wysłany: Pon 9:31, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ja dotarłem do domu po 23 po drodze odebrałem garba od Czarka o 21, odwiozłem Maję i spustoszyłem jej lodówkę i potem do domu
Zlot był miodzio :] pogoda super,( no może oprócz niedzieli ) jazda na skimie to niezła zajawka a upadki na piasek wcale nie bolą powrót był długi( korki), ale bez przeszkód.
Marcin - zajebiście było Cie poznać |
|
|
rebel |
Wysłany: Nie 23:01, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
Dotarliśmy ( Madzia i rebel ) |
|
|
Marcin |
Wysłany: Nie 21:32, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
wszyscy dotarli do domu cali, zdrowi i bez przygod? |
|
|
cudak |
Wysłany: Pią 13:56, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Żebym bliżej mieszkał to bym pożyczył. |
|
|
Marcin |
Wysłany: Pią 13:18, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
bylem u dwoch, wszyscy dopiero po weekendzie maja czas |
|
|
cudak |
Wysłany: Pią 13:13, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Kurde mi elektryk ogarnął alternator w 3 godziny z wymianą wszystkiego co się dało) |
|
|
Marcin |
Wysłany: Pią 13:06, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
no i zapeszylem, garb byl juz spakowany, wystarczylo nalac paliwa ale... kontrolka alternatora ciagle sie pali, samochod przerywa, strzela, prycha.. jakos doczlapalem sie do elektryka ktory postawil szybka diagnoze- alternator sie spsul. wiec garbus musi zostac w garazu.. jak nie urok to sraczka |
|
|
Qcyk |
Wysłany: Czw 15:40, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
majki napisał: | myslę, że Qcyk miał na myśli nasze auta :p | |
|
|