Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Śro 19:49, 27 Sty 2010 Temat postu: Meksyk na wtrysku |
|
|
Rozgladam sie powoli za Garbem do codziennego uzytku i pomyslalem o meksyku 1600i. Nie mialem jakos stycznosci (wstyd sie przyznac) z tym modelem i chcialem zasiegnac jezyka bo slyszalem ze kilku chlopakow z forum ma ten model. Slyszalem duzo dobrych rzeczy na temat silnika czy skrzyni ale jestem totalnie rozczarowany blacha. Wiem,wiem ze Garby nie slyna z najwyzszej jakosci blacharki ale widzialem kilka Garbatych na sprzedaz z 96-99r z wygnitymi dziurami w blotnikach i innych miejscach To nawet w moim 68 przed blacharka tak zle nie bylo. Za pieniadze ktore trzeba dac za Meksia mozna kupic ladnie zrobionego Niemca tylko problem w tym ze czasem poprostu jest szkoda uzywac takiego Garba na codzien - pewnie to brzmi dziwnie
Jezeli ktos ma jakies przydatne ogolne informacje na ten tem to prosze sie nimi podzielic.
Suhy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Qcyk
SSVWF-Team
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 1938
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:43, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Baca?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Śro 23:59, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Racja, przeciez Baca ma Meksyka - dzieki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baca
SSVWF-Team
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 5:02, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jestem, melduje sie
jezeli chodzi o blache to rzeczywiscie moze byc problem, poniewaz moj w dniu kupna tez mial kilka babli na podszybiu i przy lampach, a z tego co pamietam mial tez nawet przezerte na wylot dziury w blotnikach. Fakt, nie moge zaprzeczyc ze blacha nie jest tak gruba jak w innych modelach, co zdaja sie potwierdzac te dziury o ktorych pisalem wyzej ( moj jest rocznik 95 kupowany przeze mnie chyba w 2005, wiec zaledwie 10 letnie auto ) aczkolwiek, mimo dziur w blotnikach, progi i inne delikatne miejsca w garbie byly w moim modelu idealne i nadal, odpukac sa
silnik, no hmm.... bywa ciezki w negocjacjach i tez nie z kazdym chce gadac w sensie, bez laptopa nie podchodz, co momentami mnie denerwuje strasznie, ale na plus jest to ze zawsze utrzymuje takie samo spalanie, co bys nie robil, zawsze spali tyle samo ok 8,5 ( moj 10 jak nic, no ale podziubany ), kolejnym plusem jest to ze jak jest juz go raz dobrze ustawisz to masz totalny looz i zero problemow znanych z aut z gaznikami.
skrzynia, ciezko mi cos wiecej powiedziec.... jest krotka.
a tak poza tym to normalny garbus
jak co to odezwij sie na gg, pogadamy
6917591
Ostatnio zmieniony przez baca dnia Czw 5:13, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Czw 9:26, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki Baca, o to mi wlasnie chodzilo. Tak jak pisalem zaczalem sie rozgladac za czyms bo juz mnie troche skreca za garbem. Zaczyna sie sezon i powoli pojawia sie coraz wiecej fajnych Garbatych z tym ze szukam nie w Polsce bo jak innych tysiace mieszkam w Londku. Pod koniec marca jest VolksWorld Show rzut beretm i tam zawsze jest duzo wystawionych z tym ze niemcow - meksyka powiem szczerze jeszcze nie widzialem
Tak czy inaczej raz jeszcze dzieki za podowiedz, nr GG zachowam i bede w kontakcie.
Suhy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Sob 9:57, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bylem wczoraj oladnac meksyka, cena przyzwoita, ilosc rdzy jak zawsze - tylne blotniki, pas tylny i przedni troszke pod przednia szyba - tak bylo w ogloszeniu + gosc dorzuca nowe: 2 progi zew.,2 blotniki juz po podkladzie, lampy tylne. Problem w tym ze wlasciciel nie wspomnial o rdzy na kanalach grzewczych, szczegolnie lewa strona. Jest to male ognisko rdzy ale glebokie i to jeszcze w miejscu gdzie kanal schodzi sie ze slupkiem. Nie ma tragedii bo w sumie nie jest to bardzo trudne do zrobenia ale zawsze to niepokoi. Poza tym auto w calkiem przyzwoitym stanie - 1997, ciemny fiolet metalik, silnik przejechane ma 78.000km, koles wymienil skrzynie na niemca bo ponoc meksykanska strasznie szumiala i cos z nia bylo nie halo. W srodku dosc czysty, zreszta tutaj jest link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie bylo wlasciciela ale byla jego zona, powiedzialem ze z powodu tej rdzy na kanalach nie bede zainteresowany, nie bylo rozmowy o zmniejszeniu ceny wiec podziekowalem i pojechalem do domu. Wieczorem pisze do mnie wlasciciel ze jest chetny porozmawiac o cenie i ile moglbym zaoferowac - cena wyjsciowa 2200funtow. Odpisalem ze z powodu rzeczy ktore trzeba zrobic moge maks. dac 1800 i dzis rano gosc przyslal mi smsa ze sie zgadza na 1800 wiec pewnie sie stane wlascicielem chyba ze znow cos sie pokreci.
Tak czy owak nie nudze wiecej i dam znac o postepach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sokol
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasło / Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16:29, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no dosyc wyglda sprowadzal bedziesz do PL?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Sob 17:42, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hey Sokol
Nie, zostawiam tutaj na codzienny uzytek, nie wybieram sie jeszcze do kraju, a poza tym troche pozniej zabawy z przekladka kierownicy. Najpierw bede musial zrobic te rdzawe miejsca a na pozniej mam kilka pomyslow.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TYKA
SSVWF-Team
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 1882
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:56, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
przekłądka w garbie kierownicy o prosta sprawa. wytłoczki były zawsze robione na LHD i RHD. kupujesz vinyl na LHD i rury na LHDzestaw pedałów i gotowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Sob 19:52, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no rzeczywiscie nie jest to jakies mega trudne ale narazie zostaje po drugiej stronie kaluzy i to pewnie na dluzej, ale nie wykluczam ze przekladka bedzie na tapecie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sokol
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasło / Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:16, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bedziesz cos w silniku grzebal?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Czw 8:29, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A jednak nie stane sie posiadaczem tego meksyka.Okazalo sie ze rdzawe miejsca byly dosc powazne i koszt naprawy powiem szczerze bardzo wysoki wiec odpuscilem.Szkoda bo zapowiadalo sie fajnie,poszukiwania trwaja.
Nie chce duzo grzebac w silniku ale jezeli nie kupie meksa to pewnie zaopatrze sie w jakis bardziejszy gaznik,elektr.zaplon i jakis fajniejszy wydech ale to dopiero jak cos w koncu bede mial.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baca
SSVWF-Team
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:13, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
suhy napisał: | A jednak nie stane sie posiadaczem tego meksyka.Okazalo sie ze rdzawe miejsca byly dosc powazne i koszt naprawy powiem szczerze bardzo wysoki wiec odpuscilem.Szkoda bo zapowiadalo sie fajnie,poszukiwania trwaja.
Nie chce duzo grzebac w silniku ale jezeli nie kupie meksa to pewnie zaopatrze sie w jakis bardziejszy gaznik,elektr.zaplon i jakis fajniejszy wydech ale to dopiero jak cos w koncu bede mial. |
tam nie ma gaznika i z tego co sie orientuje zaplon jest bezstykowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Czw 21:27, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
wiem, wiem ze tam nie ma gaznika dlatego pisalem, ze jak nie kupie meksa to wtedy jakis gaznik
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suhy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowiec
|
Wysłany: Czw 22:20, 14 Paź 2010 Temat postu: W koncu |
|
|
W sumie przez przypadek dzis rano w koncu stalem sie wlascicielem Mexa z 1997r. Jak to bywa jest kilka rzeczy do zrobienia ale biorac pod uwage sume za ktora go kupilem jest warty poswiecenia
Jest kilka miejsc gdzie rdza wgryzla sie calkiem niezle, najgozej jest z lewej strony na laczeniu kanalu grzewczego ze slupkiem drzwi, tu trzeba wyciac i wspawac reparaturke. Z drugiej strony podobnie ale nie tak zle, podszybie po lewej stronie na dole wybulwilo sie troche, kilka pecherzykow w gornej okolicy przedniej maski, spod poki co wydaje sie ok.
Musze pogrzebac troche przy sprzegle bardzo zrywa przy ruszaniu (moze lninka sie zle ulozyla albo docisk?). Silnik pracuje dosc rowno ale nie ma plynnego przejscia z wolnych na wyzsze obroty. Musze posprawdzac kable, filtr powietrza, przepustnice itd. Silnik jest dosc brudny dlatego trzeba zaczac od najprostszych rzeczy.
Napewno bede meczyl Bace bo ten silnik z wtryskiem to calkiem nowa rzecz dla mnie.
Wrzuce jakies zdjecia w okolicach weekendu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|